Generacja Z, Lewandowski i błędy z niewyspania
Cześć!
Sezon piłkarski 19/20 zakończył się wczorajszym zwycięstwem Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów, więc w jakiś sposób Robert po prostu musiał pojawić się w dzisiejszym newsletterze. Oprócz niego też ciekawa rozkmina na temat różnic pomiędzy strategią i taktyką w marketingu, a także pewna wpadka IKEA i jak z tego wybrnęli.
Jeśli, spodobała Wam się dzisiejsza odsłona newslettera, to będę bardzo wdzięczny za puszczenie go gdzieś dalej w Waszych socialach lub poprzez rozesłanie go mailem do swoich współpracowników.
Jedziemy z tematem!
Jedna strategia, a wiele taktyk
Mariusz Łodyga w swoim wpisie bardzo trafnie przyrównuje strategię marketingową do nawigowania statkiem. Jest jeden wyznaczony kierunek, cel do którego płyniemy, ale czy zrobimy to stawiając wszystkie maszty, wiosłując lub zdając się na dryfowanie, to już inna kwestia…
I bardzo trafnie rozgranicza właśnie to co jest strategią, a co taktyką (czyli to co zazwyczaj potocznie jest nazywane na przykład “strategią social media” lub “strategią digitalową”). Bardzo wszystko jest trafnie opisane tutaj - Jaka jest różnica między strategią a taktyką?
Jak Robert Lewandowski tworzy swoje imperium?
W zaledwie 8 minut możemy się sporo dowiedzieć o tym, jakie RL9 ma w swoim portfolio biznesy, dlaczego jest tak chętnie wykorzystywany przez marki w reklamie i jak w tym wszystkim pomaga mu żona, Anna Lewandowska.
A trzeba wiedzieć, że oprócz bycia najlepiej zarabiającym piłkarzem Bayernu, Lewy bardzo skutecznie korzysta z wizerunku “krajowej gwiazdy”. W Polsce zna go około 80% ludzi, więc potencjał jest naprawdę ogromny. Zwłaszcza dla marek, które na przykład dopiero wchodzą do Polski, wtedy Robert powinien być ich pierwszym wyborem jeśli chodzi o ambasadora marki.
Czego generacja Z może nauczyć nas o marketingu?
W weekend wpadłem na Medium na taki dość ciekawy artykuł w którym autor Jordan Gross (najwyraźniej millenials) opisuje swoje spotkanie z przedstawicielami generacji Z, którzy już mają własne biznesy. Co wyniknęło z tego warsztatu?
Kilka wniosków na temat TikToka (i dlaczego nie można go rozpatrywać tylko w kategoriach śmiesznych video), jak podchodzić do dywersyfikacji treści, a także regularność w tworzeniu. Nie są to najbardziej odkrywcze wnioski, a raczej ciekawa synteza tego, w którym kierunku idą działania skupione na tworzeniu contentu na różnych platformach. Więcej przeczytacie tutaj - These Gen Z Kids Showed Me the Future of Marketing.
Nowy format w social media
I właśnie, w przypadku tego co rozpoczął Snapchat, a genialnie zaadoptował na swój grunt Instagram nie mieliśmy takiego problemu, mogliśmy mówić o Stories. TikTok jednak ze swoimi publikacjami to trochę inny gatunek.
Ja na przekór nazywałbym takie klipy jako Vine’y, bo zasadniczo tamta platforma zapoczątkowała tego typu twórczość, ale to pamiętają tylko najstarsi millenialsi… Zatem ciekawe kiedy odpowiedni termin się wyklaruje.
RTM na outdoorze w stylu IKEA
Wpadki się zdarzają, co ostatnio też widzieliśmy na przykładzie mBanku. Tym razem padło na IKEA w Bahrajnie, gdzie na outdoorowoym nośniku na ścianie sklepu pojawiło się źle przetłumaczone hasło odnoszące się do wystroju sypialni. Ktoś dodał adnotację “Taki sam tekst po Arabsku” no i… Tłumacz podszedł do zadania bardzo zero jedynkowo.
Temat podchwycili użytkownicy Twittera, a IKEA świetnie zareagowała tworząc kontekstowy dopisek tłumaczący, że tego typu błędy są właśnie skutkiem niewyspania. Co na to Twitter, który na początku wyśmiał markę? Oczywiście przyklasnął pomysłowości. Więcej o tym RTM i reakcjach na niego przeczytacie tutaj - IKEA Bahrain’s ‘gaffe’ in Arabic text on poster outside store has netizens in splits.
Kto jest prawdziwym bohaterem?
Ponieważ zbliżamy się do końca tej generacji konsol (czyli Xbox One i PlayStation 4) chciałem przypomnieć (a pewnie dużej części z Was w ogóle pokazać po raz pierwszy) jedną z moich ulubionych reklam PlayStation, ta akurat dotyczyła trójki i jej największych hitów.
Świetny klimat, ciekawy storytelling, wykorzystanie wielu znanych postaci z gier, które gościły na PS3 i pewien mały zwrot akcji… Naprawdę, lata mijają, a wciąż mam ciarki pod koniec. Miłego oglądania!
To tyle na dzisiaj, do następnego newslettera!